Czekolada Pavlova z Orzechami
Czekolada Pavlova z Orzechami to wyjątkowa tabliczka, która łączy w sobie
klasyczną elegancję bezy, intensywny smak czekolady i aromatyczne prażone
orzechy laskowe. To połączenie elegancji i chrupkości w jednym. Inspiracją do
jej stworzenia był legendarny deser Pavlova – lekka, chrupiąca z wierzchu, a
jednocześnie delikatna w środku beza, która tradycyjnie podawana jest z
owocami. W tej tabliczce klasyczne smaki nabierają nowego, czekoladowego
wymiaru, tworząc prawdziwą ucztę dla podniebienia.
Pierwsze przełamanie tabliczki przynosi przyjemny trzask – znak, że
czekolada została prawidłowo zatemperowana. Już po chwili język spotyka się z
kremową gładkością, którą momentalnie przełamuje chrupkość bezy, a następnie
pojawia się delikatna cierpkość malin – niczym świeże owoce w tradycyjnej
Pavlovej. To uczta dla zmysłów: słodycz bezy miesza się z owocową świeżością, a
całość dopełnia subtelnie orzechowy posmak i aromat prażonych laskowców, które
dodają głębi i lekko karmelowego aromatu.
Kontrast między miękką czekoladą a chrupiącymi dodatkami sprawia, że każdy
kęs jest nowym doświadczeniem. To deser, który pobudza zmysły i przenosi myśli
do eleganckiej francuskiej cukierni, gdzie delikatność bezy i bogactwo
czekolady tworzą idealną symfonię smaku.
Deser Pavlova, od którego wywodzi się nazwa tej tabliczki, powstał na cześć
rosyjskiej primabaleriny Anny Pawłowej podczas jej tournée po Australii i Nowej
Zelandii w latach 20. XX wieku. Mówi się, że lekkość bezy miała odzwierciedlać
zwiewność i grację słynnej baletnicy. W tej wersji elegancki deser przyjął
formę czekoladowej tabliczki, wzbogaconej o orzechową nutę i malinowy akcent.
Czekolada Pavlova z Orzechami to doskonały wybór zarówno jako słodka
przekąska, jak i wyjątkowy prezent. Jej bogaty smak idealnie komponuje się z
filiżanką aromatycznej kawy lub kieliszkiem czerwonego wina. Można się nią
delektować kawałek po kawałku, odkrywając kolejne warstwy smaku i tekstury.
To więcej niż zwykła czekolada – to prawdziwe doświadczenie kulinarne,
które zachwyca zarówno miłośników słodyczy, jak i fanów klasycznych,
rzemieślniczych przysmaków. Każda tabliczka to połączenie tradycji, elegancji i
nuty nowoczesności – tak, jak Pavlova w swoim oryginalnym wydaniu.
Kaloryczność potrawy w 100 g: 520 kcal
W
tym: Białka 9.74 g | Tłuszcze 29.74 g | Węglowodany 49.39 g (w tym cukry 25.88
g)
Kalorie
policzone na podstawie jednostkowych składników podanych w przepisie.
- 1 białko dużego jajka (w temperaturze pokojowej)
- 50
g drobnego cukru
- ½
łyżeczki soku z cytryny
- ¼
łyżeczki skrobi ziemniaczanej
Składniki
na czekoladę:
- 100
g gorzkiej czekolady (polecam z Wedla)
- 100 g mlecznej czekolady (polecam z Wedla)
- 20
g liofilizowanych malin
- 30
g prażonych orzechów laskowych
- 60
g przygotowanej wcześniej mini bezy
Przygotowanie:
Piekarnik rozgrzać do 100°C (z termoobiegiem).
Białko umieścić w czystej misce i ubijać na średnich obrotach do momentu, aż zacznie tworzyć pianę. Stopniowo łyżeczka po łyżeczce dodawać cukier, cały czas miksując, aż piana stanie się błyszcząca i sztywna. Dodać sok z cytryny oraz skrobię i delikatnie wymieszać szpatułką.
Masę przełożyć na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i uformować z niej okrągły blat lub masę przełożyć do rękawa cukierniczego i wyciskać małe beziki.
Blachę wstawić do nagrzanego piekarnika i suszyć bezę przez
ok 2 godziny, aż beza będzie całkowicie sucha. Pozostawić do ostygnięcia w
wyłączonym piekarniku.
Gdy beza będzie już gotowa można przystąpić do
tworzenia tabliczki czekolady.
50 g mlecznej i 50 g gorzkiej czekolady posiekać lub
połamać na mniejsze kawałki. Ok ⅔ porcji
połamanych czekolad roztopić w kąpieli wodnej, podgrzewając je do 45°C.
Zdjąć z kąpieli, dodać pozostałą ⅓ porcji czekolady i
mieszać, aż temperatura spadnie do 27-28°C.
Ponownie delikatnie podgrzać do 30-31°C, uzyskując
prawidłowo zatemperowaną czekoladę.
Czekolady wylać do specjalnej silikonowej formy na
tabliczkę czekolady (lub płaskiego naczynia wyłożonego papierem do pieczenia),
rozprowadzić równomiernie i delikatnie postukać formą o blat, aby usunąć
pęcherzyki powietrza. Wstawić do lodówki na 15-20 minut, aż stężeje.
Bezę oraz liofilizowane maliny pokruszyć na drobne kawałki i wymieszać.
Na zastygniętej czekoladzie rozłożyć powstałą mieszankę.
Orzechy rozdrobnić na mniejsze części (najszybciej będzie
umieścić prażone orzechy w woreczku i delikatnie roztłuc je tłuczkiem do mięsa).
Na nadzieniu bezowym dodatkowo ułożyć pokruszone
maliny i rozdrobnione orzechy.
Zatemperować pozostałe 50 g mlecznej i 50 g gorzkiej
czekolady zgodnie z powyższą instrukcją.
Czekoladę wylać na nadzienie, wyrównać powierzchnię i ponownie
delikatnie posypać dodatkowymi malinami oraz orzechami.
Tabliczkę wstawić do lodówki na ok 1 - 1½ godziny, aż
tabliczka całkowicie stwardnieje.
Po zastygnięciu delikatnie wyjąć tabliczkę i
delektować się jej smakiem.
Przechowywać czekoladę w chłodnym miejscu w czystym i
szczelnym woreczku.
Smacznego!
Komentarze
Prześlij komentarz