Anielska Czekolada
Ta Anielska Czekolada to prawdziwe dzieło sztuki – połączenie delikatności,
luksusu i najnowszych trendów w świecie słodyczy. To tabliczka, która nie tylko
kusi smakiem, ale też zachwyca wyglądem, wpisując się w wiralową modę na estetyczne,
ręcznie robione czekolady z artystycznym twistem.
Już pierwszy kęs przenosi w zupełnie nowy wymiar doznań. Aksamitna, biała
czekolada, subtelnie zabarwiona na różowo, sprawia, że całość wygląda jak
marzenie ze świata „fairycore” – trendu, który podbija Social media swoją
baśniową estetyką. Róż w słodyczach to obecnie jeden z najsilniejszych trendów,
inspirowany popularnością „strawberry milk aesthetic” i „Barbiecore”, które
podkreślają kobiecość, delikatność i nutę nostalgii.
Kontrast dla tej pastelowej delikatności tworzy wyrazista gorzka czekolada,
która dodaje głębi i przełamuje słodycz. To duet idealny – jak yin i yang, jak
romantyczne połączenie subtelnej lekkości i intensywnej głębi smaku.
Sekret tej czekolady tkwi w teksturze. Pişmaniye pistacjowe i truskawkowe
nadają jej unikalną, delikatnie ciągnącą się, niemal eteryczną strukturę, która
przypomina skrzyżowanie waty cukrowej z chałwą. Podczas degustacji kawałki
ciasta pişmaniye niemal rozpływają się w ustach, uwalniając swoją subtelną,
lekko karmelową nutę i harmonijnie łącząc się z kremową czekoladą.
Trendy w ręcznie robionych czekoladach stawiają na kontrasty smakowe i
wizualne – dlatego dodatki są kluczowe. Liofilizowane truskawki wnoszą
intensywną owocową kwaskowatość i lekką chrupkość, która idealnie balansuje
słodycz białej czekolady. Prażone pistacje to z kolei ukłon w stronę tureckich
inspiracji – ich głęboki, orzechowy aromat podkreśla pistacjowe pişmaniye, a
delikatna chrupkość dodaje wyrazistego finiszu.
To czekolada, która nie tylko smakuje obłędnie, ale też wygląda jak dzieło
sztuki. Pastelowy róż kontrastujący z ciemną czekoladą, eteryczna struktura
pişmaniye i efektowne dodatki sprawiają, że jest wręcz stworzona do zdjęć na
Instagramie i TikToku. W dobie „chocolate breaking ASMR” czy „fancy chocolate
unboxing” takie czekolady podbijają internet, zachwycając teksturą i
nieoczywistym składem.
Moja Anielska Czekolada to coś więcej niż zwykła tabliczka – to
doświadczenie, które łączy luksusowe składniki, wiralowe trendy i rzemieślnicze
podejście do czekolady. Każdy kawałek to zaskoczenie, w którym delikatność
spotyka intensywność, a klasyka przeplata się z nowoczesnością. To idealna
propozycja dla tych, którzy szukają niebanalnych doznań i pragną przenieść się
na moment do świata pełnego elegancji i subtelnej słodyczy.
Czekolada, która nie tylko smakuje jak marzenie, ale i wygląda jak sztuka –
to jest właśnie magia ręcznie robionych słodyczy!
To czekolada, która zachwyca nie tylko smakiem, ale i wyglądem – idealna do
podania na wyjątkowe okazje lub jako prezent dla miłośników unikalnych
słodyczy. Spróbuj stworzyć własną wersję tej anielskiej czekolady i przekonaj
się, jak niezwykłe może być połączenie delikatnej pişmaniye, intensywnej
czekolady i chrupiących dodatków!
Kaloryczność potrawy w 100 g: 516 kcal
W
tym: Białka 6.45 g | Tłuszcze 26.90 g | Węglowodany 45.44 g (w tym cukry 28.73
g)
Kalorie
policzone na podstawie jednostkowych składników podanych w przepisie.
- 60 g białej czekolady (polecam z Wedla)
- 150
g gorzkiej czekolady (min. 64% kakao - polecam z Wedla)
- kilka kropel czerwonego barwnika spożywczego (najlepiej w formie olejowej)
- 20
g pişmaniye pistacjowego
- 20
g pişmaniye truskawkowego
- 10
g liofilizowanych truskawek
- 10
g prażonych pistacji
Przygotowanie:
Proces tworzenia domowej czekolady należy rozpocząć od zatemperowania czekolady, gdyż to klucz do idealnej tabliczki.
Temperowanie czekolady to proces, który zapewnia jej
idealny połysk, chrupkość i brak nieestetycznego, szarego nalotu.
Metoda temperowania „na ziarno” (dla białej
czekolady):
Posiekać lub połamać na mniejsze kawałki białą
czekoladę i umieścić ¾ w misce nad kąpielą wodną (dno miski nie powinno dotykać
wody). Podgrzewać do 40–45°C, mieszając do uzyskania gładkiej konsystencji.
Zdjąć z ognia, dodać pozostałą ¼ czekolady i mieszać,
aż temperatura spadnie do 26–27°C.
Następnie ponownie delikatnie podgrzać do 28–29°C (ale
nie więcej!), aby czekolada była gotowa do użycia. Dodać barwnik spożywczy i
dokładnie wymieszać, aby uzyskać jednolity, pastelowy róż.
Do specjalnej silikonowej formy na tabliczkę czekolady
(lub płaskiego naczynia wyłożonego papierem do pieczenia) wlać różową czekoladę
i przy pomocy pędzelka rozprowadzić ją po dnie i bokach formy tworząc
nieregularne zarysy. Formę wstawić do lodówki do schłodzenia na czas
temperowania gorzkiej czekolady.
Tym razem należy zatemperować 80 g gorzkiej czekolady.
gorzką czekoladę temperuje się podobnie jak białą, ale
w innych temperaturach:
Roztopić czekoladę do 45–50°C, schłodzić do 27–28°C,
podgrzać do 31–32°C.
Przelać do formy na schłodzoną różową czekoladę i
równomiernie rozprowadzić po dnie i bokach formy przy pomocy łyżki lub
szpatułki. Ponownie wstawić do lodówki i schłodzić przez ok 20 min., aż
czekolada całkowicie stężeje.
Następnie wypełnić formę delikatnie porwanymi kawałki
pişmaniye pistacjowego i truskawkowego, lekko dociskając.
Wierzch posypać drobno pokruszonymi liofilizowanymi truskawkami i drobno posiekanymi pistacjami.
Zatemperować pozostałe 70 g gorzkiej czekolady. Wylać
ją na wierzch i dokładnie wyrównać zakrywając całość wypełnienia.
Posypać wierzch trochę większymi kawałkami
liofilizowanych truskawek i posiekanymi pistacjami.
Formę wstawić do lodówki na 50 minut, aż czekolada
całkowicie stwardnieje.
Po zastygnięciu delikatnie wyjąć z formy i
przechowywać w chłodnym miejscu (ale nie w lodówce, aby uniknąć wilgoci).
Gotowa Anielska Czekolada ma lśniącą, gładką
powierzchnię, piękny różowy kolor i efektowne marmurkowe wzory. Pişmaniye
sprawia, że w przekroju pojawiają się delikatne, puszyste włókna, a
liofilizowane truskawki i pistacje dodają smaku i chrupkości.
To czekolada, która zachwyca nie tylko smakiem, ale i wyglądem – idealna do podania na wyjątkowe okazje lub jako prezent dla miłośników unikalnych słodyczy!
Smacznego!
Komentarze
Prześlij komentarz