Tradycyjne Pączki
Tłusty Czwartek
to wyjątkowy dzień w polskiej tradycji, pełen radości i smakowitych wypieków.
Jednym z najważniejszych symboli tego święta są pączki – puszyste, złociste kule
wypełnione słodkim nadzieniem. Historia pączków sięga wielu wieków wstecz, a
ich receptury były przekazywane z pokolenia na pokolenie, doskonalone przez
nasze babcie i prababcie.
Pierwsze wzmianki o pączkach w Polsce pochodzą z XVI wieku. Co ciekawe,
początkowo nie były one słodkie – przygotowywano je z ciasta chlebowego i
nadziewano słoniną lub mięsem. Dopiero z czasem zaczęto dodawać do nich cukier
i konfitury, tworząc słodką wersję, którą znamy dzisiaj. W przedwojennej Polsce
pączki były symbolem dostatku i gościnności, a ich przygotowanie było
prawdziwym rytuałem.
Tłusty Czwartek to dzień, w którym zgodnie z tradycją możemy bez wyrzutów
sumienia delektować się słodkościami. W polskiej kulturze przyjęło się, że
zjedzenie pączka w tym dniu przynosi szczęście i pomyślność na cały rok.
Dlatego zarówno cukiernie, jak i domowe kuchnie wypełniają się zapachem świeżo
smażonych pączków, a my chętnie sięgamy po kolejne sztuki, ciesząc się ich
niepowtarzalnym smakiem.
Przygotowanie pączków w domu to nie tylko kulinarne wyzwanie, ale także
doskonała okazja do wspólnego spędzenia czasu z rodziną i przyjaciółmi.
Własnoręcznie zrobione pączki pozwalają na eksperymentowanie z różnymi
nadzieniami i polewami, dzięki czemu możemy stworzyć wypieki idealnie
dopasowane do naszych upodobań. Ponadto satysfakcja z samodzielnego
przygotowania tradycyjnych pączków jest nieporównywalna z niczym innym.
Zachęcam do wypróbowania sprawdzonego przepisu i podjęcia wyzwania
samodzielnego przygotowania domowych pączków. Niech ten Tłusty Czwartek
obfituje w słodkie chwile i niezapomniane doznania smakowe! 🍩
Kaloryczność potrawy w 100 g: 272 kcal
W
tym: Białka 6.37 g | Tłuszcze 8.88 g | Węglowodany 37.76 g (w tym cukry 8.77 g)
Kalorie
policzone na podstawie jednostkowych składników podanych w przepisie.
- 50 g świeżych drożdży
- 100 g cukru
- 250 ml mleka
- 4 żółtka
- 1 całe jajko
- 100 g masła
- 1½ łyżki spirytusu, rumu lub octu
Dodatkowo:
- Ulubione nadzienie (np. konfitura, budyń, krem
czekoladowy lub marmolada)
- olej i/lub smalec do smażenia
- kandyzowana skórka pomarańczowa (opcjonalnie)
Składniki
na lukier:
- 150 g cukru pudru
- 3 łyżki soku z cytryny
Drożdże rozpuścić w ciepłym (nie gorącym) mleku, dodać
1 łyżkę cukru i 2 łyżki mąki. Wymieszać i odstawić na 15 minut, aż zaczyn
zacznie pracować.
W garnku zagotować niewielką ilość wody.
W metalowej misce umieścić żółtka, całe jajko i
pozostały cukier.
Miskę umieścić nad garnkiem z gotującą się wodą, tak
aby dno misy nie dotykało powierzchni wody.
Mikserem ręcznym ubijać masę przez około 10 minut, aż
stanie się jasna, puszysta i kremowa.
Do misy miksera przesiać mąkę i dodać szczyptę soli.
Wlać wyrośnięty zaczyn oraz ubitą na parze masę
jajeczną.
Dodać spirytus lub rum lub ocet spirytusowy.
Dodatek spirytusu, rumu lub octu do ciasta na pączki
ma na celu ograniczenie wchłaniania tłuszczu podczas smażenia. Alkohol, taki
jak spirytus czy rum, powoduje szybsze parowanie wody z ciasta w wysokiej
temperaturze, co zmniejsza absorpcję tłuszczu przez pączki. Ocet natomiast
działa podobnie, koagulując białka w cieście i tym samym ograniczając
przenikanie tłuszczu do wnętrza pączków. Dzięki temu pączki są lżejsze, mniej
tłuste i bardziej puszyste. Ocet nie jest potem wyczuwalny w smaku.
Wyrabiać ciasto końcówką z hakiem przez około 10
minut, aż stanie się gładkie i elastyczne.
Masło wcześniej roztopić i ostudzić. Dodać do ciasta
kontynuując wyrabianie przez kolejne 10 minut, aż ciasto wchłonie cały tłuszcz
i będzie elastyczne oraz gładkie.
Przykryć miskę z ciastem ściereczką i odstawić w
ciepłe miejsce na około 1 h, aż podwoi swoją objętość.
Z papieru do pieczenia wyciąć kwadraty o wymiarach ok
15 x 15 cm.
Wyrośnięte ciasto rozwałkować na grubość około 2 cm.
Przy pomocy szklanki lub ringu wykrawać z ciasta krążki.
Każdy krążek przekładać na kwadratowy kawałek papieru do pieczenia i układać na blaszce w sporych odstępach od siebie. Dzięki temu łatwiej będzie przenosić pączki do gorącego tłuszczu bez ryzyka ich deformacji. Następnie całość przykryć ściereczką i pozostawić do ponownego wyrastania na ok 40 minut.
W garnku rozgrzać olej lub smalec do temperatury
175°C.
Do smażenia pączków można wymieszać smalec z olejem. Zaleca
się zastosowanie proporcji 2:1, czyli dwóch części smalcu do jednej części
oleju rzepakowego. Taka kombinacja łączy zalety obu tłuszczów: smalec nadaje
pączkom tradycyjny smak i chrupiącą skórkę, podczas gdy olej rzepakowy ma
neutralny smak i wysoką temperaturę dymienia, co ułatwia kontrolę procesu
smażenia.
Aby uzyskać idealnie usmażone pączki, należy smażyć je
w temperaturze 175–180°C. Pamiętaj, aby utrzymywać stałą temperaturę tłuszczu
(termometr cukierniczy będzie tu bardzo przydatnym narzędziem – warto się w
niego zaopatrzyć). Zbyt niska temperatura bowiem spowoduje, że pączki nasiąkną
tłuszczem, a zbyt wysoka może prowadzić do przypalenia zewnętrznej warstwy przy
jednoczesnym niedosmażeniu wnętrza.
Pączki wrzucać do rozgrzanego tłuszczu razem z kwadratowym kawałkiem papieru do pieczenia i po paru sekundach szczypcami szybko go wyciągnąć.
Czas smażenia zależy od wielkości pączków i wynosi zazwyczaj od 1½ do 2 minut z każdej strony. Mniejsze pączki mogą być gotowe już po minucie, podczas gdy większe mogą wymagać nawet 3 minut. Jeśli pączki są odpowiednio wyrośnięte i ciasto jest dobrze przygotowane, mogą samoczynnie obracać się podczas smażenia. Należy unika przepełniania garnka. Smażyć po kilka pączków jednocześnie, aby zapewnić równomierne smażenie i utrzymanie stałej temperatury tłuszczu.
Po usmażeniu pączki przełożyć na papierowy ręcznik,
aby odsączyć je z nadmiar tłuszczu. Pozostawić do przestygnięcia i przygotować
nadzienie.
Nadzienie należy wybrać według własnych preferencji,
np. konfiturę, budyń, krem czekoladowy lub marmoladę. Powinno mieć ono gładką
konsystencję, aby łatwo przechodziło przez końcówkę szprycy lub rękawa
cukierniczego.
Do nadziewania najlepiej użyć szprycy cukierniczej z
długą, wąską końcówką lub rękawa cukierniczego z odpowiednią tylką. Narzędzia
te umożliwiają precyzyjne wprowadzenie nadzienia do środka pączka.
Po ostudzeniu pączków należy napełnić szprycę lub
rękaw cukierniczy przygotowanym nadzieniem. Końcówkę narzędzia należy
delikatnie wbić w bok lub spód pączka, sięgając możliwie głęboko do jego
wnętrza. Stopniowe naciskanie na szprycę lub rękaw i jednoczesne powolne
wycofywanie końcówki pozwalają na równomierne rozprowadzenie nadzienia.
Nadziewanie pączków po usmażeniu minimalizuje ryzyko
wypłynięcia nadzienia podczas smażenia i zapewnia jego równomierne
rozprowadzenie wewnątrz wypieku. Ta metoda jest szczególnie polecana osobom
obawiającym się, że nadzienie może wypłynąć w trakcie smażenia.
Kluczem do sukcesu jest odpowiednia konsystencja
nadzienia oraz właściwy dobór narzędzi, które ułatwiają precyzyjne wypełnienie
pączków.
Po nadzianiu pączki można oprószyć cukrem pudrem lub
polać lukrem i posypać kandyzowaną skórka pomarańczową.
Przygotowanie
lukru:
Aby uzyskać gładką konsystencję lukru i uniknąć grudek
należy cukier puder przesiać do miski przez sitko.
Do przesianego cukru pudru dodać 3 łyżki świeżo
wyciśniętego soku z cytryny, który nada lukrowi delikatny, orzeźwiający smak.
Całość dokładnie utrzeć łyżką lub mikserem, aż do
uzyskania gładkiej i jednolitej masy bez grudek.
Komentarze
Prześlij komentarz