Monkey Bread – Małpi Chlebek z Cynamonem
Zapach cynamonu unoszący się w kuchni, miękkie kawałki ciasta oblepione
karmelową glazurą i przyjemność odrywania każdej kulki palcami – to właśnie
Monkey Bread, czyli „małpi chlebek”. To deser, który uwodzi nie tylko zapachem
cynamonu i karmelu, ale także swoją formą. Choć jego nazwa może budzić
zdziwienie, jego smak nie pozostawia wątpliwości: to jeden z najbardziej
kuszących wypieków, jakie można sobie wyobrazić.
Historia tego wyjątkowego przysmaku sięga dawnych europejskich tradycji
wypiekowych. Już w średniowieczu popularne były słodkie, odrywane chleby,
przygotowywane na bazie drożdżowego ciasta i wypiekane w formach. Węgrzy mieli
swój „arany galuska”, czyli złote kluski obtaczane w cukrze i orzechach, a
podobne przepisy można znaleźć również w kuchni żydowskiej.
Monkey Bread w swojej obecnej formie przybył do Ameryki prawdopodobnie wraz
z imigrantami z Europy Wschodniej w XIX wieku. Szybko stał się popularny w
domowych kuchniach, a prawdziwy rozgłos zyskał w latach 50., gdy wśród jego
miłośników znalazła się sama Nancy Reagan. Pierwsza dama Stanów Zjednoczonych
tak bardzo pokochała ten wypiek, że regularnie serwowała go na śniadaniach w
Białym Domu.
Monkey Bread to nic innego jak małe kawałki drożdżowego ciasta, obtoczone w
cukrze i cynamonie, a następnie ułożone warstwami w formie i upieczone do
złocistej perfekcji. Pod wpływem wysokiej temperatury cukier i masło tworzą
karmelową glazurę, która oblepia ciasto, czyniąc je jednocześnie chrupiącym na
wierzchu i cudownie miękkim w środku.
Co do nazwy istnieje kilka teorii – niektórzy twierdzą, że pochodzi od
sposobu jedzenia tego przysmaku. Podobnie jak małpy, które chętnie chwytają
jedzenie palcami, tak i Monkey Bread nie wymaga noża ani widelca – wystarczy
sięgnąć po kawałek i odrywać kolejne porcje.
Monkey Bread najlepiej smakuje jeszcze ciepły, podany prosto z piekarnika.
Można go jeść na śniadanie jako słodką przekąskę do kawy albo dzielić się nim
podczas spotkań z rodziną i przyjaciółmi. To wypiek, który nie tylko wspaniale
smakuje, ale też tworzy wyjątkową atmosferę – zapach cynamonu unoszący się w
kuchni sprawia, że każdy od razu ma ochotę usiąść przy stole i delektować się
chwilą.
Kto raz spróbuje Monkey Bread, ten szybko zrozumie, dlaczego stał się on
ulubionym przysmakiem zarówno w amerykańskich domach, jak i na całym świecie!
Czy jesteś gotowy na tę cynamonową przyjemność? Wystarczy kilka składników,
trochę cierpliwości i chęć dzielenia się – bo Monkey Bread najlepiej smakuje w
dobrym towarzystwie! Zrób koniecznie już dziś!!! 🍞✨
Kaloryczność potrawy w 100 g: 328 kcal
W
tym: Białka 5.78 g | Tłuszcze 11.99 g | Węglowodany 47.53 g (w tym cukry 5.89
g)
Kalorie
policzone na podstawie jednostkowych składników podanych w przepisie.
- 500 g mąki pszennej typu 500 lub 550
- 25 g świeżych
drożdży
- 250 ml ciepłego mleka
- 50 g cukru
- 1 jajko
- 50 g masła
- ½ łyżeczki soli
- 1 łyżeczka cukru z wanilią
Składniki
na nadzienie:
- 100 g roztopionego
masła
- 150 g cukru trzcinowego
- 2 łyżeczki cynamonu
- 1 łyżeczka cukru z wanilią
Składniki na lukier:
- 150 g cukru pudru
- 3 łyżki mleka lub soku z cytryny
- ½ łyżeczki aromatu waniliowego
Ciepłe mleko wlać do miseczki i dodać drożdże, cukier
oraz 2 łyżki mąki. Całość dokładnie wymieszać, aby nie było grudek, a następnie
odstawić w ciepłe miejsce na około 10 minut. W tym czasie drożdże powinny
zacząć pracować – na powierzchni powinny pojawić się bąbelki i delikatna
pianka, co świadczy o ich aktywności.
Masło roztopić na małym ogniu lub w kuchence
mikrofalowej, a następnie pozostawić do wystudzenia, aby nie było zbyt gorące
podczas dodawania do ciasta.
Do dużej misy miksera przesiać mąkę, aby napowietrzyć
ją i usunąć ewentualne grudki. Dodać sól, jajko, wystudzone roztopione masło,
cukier z wanilią oraz przygotowany zaczyn drożdżowy. Całość wyrabiać przy
użyciu haka do ciasta drożdżowego przez około 8–10 minut, aż masa stanie się
elastyczna, gładka i będzie łatwo odchodzić od ścianek misy. Można również
wyrabiać ciasto ręcznie – wówczas proces ten potrwa kilka minut dłużej.
Gotowe ciasto uformować w kulę, umieścić w lekko
natłuszczonej misce i przykryć czystą ściereczką. Odstawić w ciepłe, wolne od
przeciągów miejsce na około 1½ godziny, aż podwoi swoją objętość.
Okrągłą formę z kominem, najlepiej przeznaczoną do
wypieku babki, dokładnie posmarować cienką warstwą masła, aby zapobiec
przywieraniu ciasta podczas pieczenia.
Masło (100 g) roztopić i odstawić do lekkiego
przestudzenia.
W osobnej misce wymieszać cukier trzcinowy, cynamon
oraz cukier z wanilią, tworząc aromatyczną mieszankę, w której później będą
obtaczane kawałki ciasta.
Wyrośnięte ciasto przełożyć na lekko oprószony mąką blat i podzielić na cztery równe części. Z każdej porcji uformować wałek o średnicy około 2 cm.
Następnie pokroić go na niewielkie kawałki. Z każdego
kawałka uformować kulkę o średnicy około 2 cm.
Każdą kulkę delikatnie posmarować roztopionym masłem, a następnie obtoczyć w mieszance cukru trzcinowego i cynamonu, dbając o to, aby pokryła ona całą powierzchnię ciasta.
Gotowe kulki układać warstwami w
przygotowanej formie, starając się rozmieszczać je równomiernie.
Jeśli na końcu pozostanie jeszcze odrobina masła i
cukrowej mieszanki, należy polać nią wierzch ciasta oraz posypać resztą suchej
otoczki.
Formę ponownie przykryć ściereczką i odstawić na około 30 minut do ponownego wyrastania. W tym czasie ciasto jeszcze nieco urośnie, dzięki czemu po upieczeniu będzie bardziej puszyste.
Piekarnik rozgrzać do 180°C, ustawiając tryb góra-dół.
Gdy ciasto zakończy drugie wyrastanie, formę wstawić
do nagrzanego piekarnika i piec przez 30–35 minut, aż chlebek nabierze
złocistego koloru, a jego powierzchnia będzie lekko chrupiąca.
Po upieczeniu formę wyjąć z piekarnika i odstawić na
kilka minut, aby lekko przestygła. Następnie delikatnie odwrócić ją na talerz
lub kratkę, pozwalając, aby chlebek samoczynnie wysunął się z formy.
W tym czasie przygotować lukier.
Cukier puder przesiać do miseczki, aby pozbyć się
ewentualnych grudek. Stopniowo dodawać mleko lub sok z cytryny, cały czas
mieszając, aż do uzyskania gładkiej, jednolitej konsystencji. W razie potrzeby
dodać odrobinę więcej płynu, aby uzyskać preferowaną gęstość lukru. Na koniec
dodać ekstrakt waniliowy i dokładnie wymieszać.
Gotowym lukrem polać jeszcze ciepły Monkey Bread,
pozwalając, aby lekko spłynął po jego powierzchni i wypełnił szczeliny między
kawałkami ciasta.
Monkey Bread najlepiej smakuje jeszcze ciepły, gdy karmelowa glazura jest lepka, a ciasto miękkie i puszyste. Można go jeść, odrywając kolejne kawałki rękami, co sprawia, że jest doskonałym wypiekiem do dzielenia się z rodziną i przyjaciółmi.
Jeśli chlebek nie zostanie zjedzony od razu, warto przechowywać go w szczelnym pojemniku, aby nie stracił wilgotności. Przed podaniem można go delikatnie podgrzać w piekarniku lub mikrofalówce, aby ponownie nabrał miękkości i aromatu.
Smacznego! 🍞✨
Komentarze
Prześlij komentarz