Marynowane Kurki
Marynowane
kurki to prawdziwa kulinarna poezja, która przenosi nas wprost do głębokiego,
zielonego lasu, gdzie te małe, złociste grzyby rosną w ukryciu pod mchem i
igliwiem. Każdy słoik marynowanych kurek to jakby esencja lasu zamknięta w
szkło, gotowa, by w każdym momencie przywołać smaki i aromaty późnego lata.
Proces
przygotowywania marynowanych kurek zaczyna się od starannego ich oczyszczenia –
każda kurka musi być delikatnie przemyta, aby nie stracić swojej jędrności i
chrupkości. To grzyby o wyjątkowej teksturze, które, nawet po krótkim
obgotowaniu, zachowują swoją naturalną sprężystość. Właśnie to sprawia, że są
one idealnym kandydatem do marynowania. Przełamanie ich subtelnej, lekko
pieprznej nuty odpowiednio przygotowaną zalewą to prawdziwa sztuka.
Zalewa,
która nadaje marynowanym kurkom ich niepowtarzalny charakter, to kombinacja
składników, które wzajemnie się uzupełniają, tworząc złożoną kompozycję smaków.
Ocet, będący bazą, dodaje kurkom wyrazistości, zachowując ich świeżość na długi
czas. Woda i cukier balansują kwasowość octu, tworząc harmonijną, lekko
słodkawą bazę, a sól podkreśla naturalny smak grzybów.
To
jednak aromatyczne dodatki czynią tę zalewę wyjątkową. Liść laurowy, ziele
angielskie, gorczyca i czarny pieprz nadają marynacie głębi i charakteru a plasterki
cebuli, które po zamarynowaniu stają się delikatne, słodkie doskonale
współgrają z chrupkimi kurkami, tworząc z nimi doskonałą harmonię smaków.
Po
zamarynowaniu kurki nabierają nowego, intensywniejszego smaku. Stają się
jednocześnie jędrne i soczyste, doskonale chłonąc wszystkie smaki zalewy, ale
nie tracąc przy tym swojego charakterystycznego grzybowego aromatu. Marynowane
kurki są idealnym dodatkiem do różnorodnych potraw – od zimnych przystawek,
przez sałatki, aż po dania główne. Podawane z pieczonym mięsem, w towarzystwie
sera czy po prostu na kromce świeżego chleba, stanowią wykwintny akcent, który
zaskakuje i zachwyca.
W
polskiej kuchni marynowane kurki to prawdziwy skarb, który kojarzy się z
tradycją i dawnymi sposobami przechowywania darów lasu na długie zimowe
miesiące. Jednak mimo swojej prostoty, mają w sobie coś wyjątkowego – głębię
smaku, która przenosi nas do lasu, przypomina o letnich spacerach i zbieraniu
grzybów. Marynowane kurki to więcej niż przekąska – to esencja polskiej
przyrody zamknięta w małym słoiczku, gotowa do odkrycia w każdym momencie, gdy
mamy ochotę na coś wyjątkowego. Polecam do wypróbowania.
Kaloryczność
potrawy w 100 g: 28 kcal
W
tym: Białka 0.97 g | Tłuszcze 0.42 g | Węglowodany 4.07 g (w tym cukry 2.31 g)
Kalorie policzone na podstawie jednostkowych
składników podanych w przepisie.
Składniki:
-
ok 750 ml wody
-
ok 375 ml 10% octu
-1½
łyżki soli
- 3
łyżki cukru
- 3
liście laurowe
-
12 kulek ziela angielskiego
- 24
ziarna pieprzu
- 3
łyżeczki białej gorczycy
- 1
duża cebula
Dodatkowo:
-
ok 2½ l wody
- ½
łyżeczki soli
Przygotowanie:
Pierwszą i najbardziej żmudna częścią tego przepisu
jest dokładne umycie kurek w celu usunięcia z nich wszelkich zanieczyszczeń np.:
ziemi czy igliwia, ale zapewniam, że dla efektu końcowego warto poświęcić ten
czas. Można kurki delikatnie płukać pod bieżącą wodą lub oczyścić przy użyciu
pędzelka lub miękkiej szczoteczki.
W dużym garnku zagotować ok 2½ l wody i lekko ją posolić. Wrzuć oczyszczone kurki i obgotować je przez ok 10 min.
Następnie delikatnie
odcedzić grzyby i przelać je zimną wodą, aby zatrzymać proces gotowania. Odstawić
na bok do odsączenia. W tym czasie przygotować zalewę.
Obrać i pokroić w piórka cebulę.
W garnku połączyć
wodę z octem. Dodać sól, cukier, liście laurowe, ziele angielskie, ziarna
pieprzu.
Doprowadzić zalewę do wrzenia i gotować na małym ogniu
przez około 5 minut, aby przyprawy oddały swój aromat. Na dwie minuty przed
końcem gotowania do zalewy dodać pokrojoną cebulę.
Do wcześniej wyparzonych i suchych słoików (u mnie
wyszło 6 słoiczków o pojemności 300 ml) wsypać po ½ łyżeczki gorczycy i równomiernie
rozdzielić obgotowane kurki. Równo rozdzielić także ugotowane ziarna z zalewy i
podgotowaną cebulę oraz dodać do każdego słoika po ½ listka laurowego.
Następnie zalać kurki gorącą zalewą, upewniając się, że
grzyby są całkowicie nią zakryte. Szczelnie zakręcić słoiki i poddać je
krótkiej pasteryzacji.
Umieścić słoiki w garnku wyłożonym ściereczką i napełnić
garnek wodą do ¾ wysokości słoików. Doprowadzić wodę do wrzenia i od momentu
zagotowania się wody zmniejszyć moc palnika i gotować słoiczki przez ok 15 min.
Po tym czasie ostrożnie wyjąc słoiki na blat i pozostawić
je do ostygnięcia.
Przechowywać w chłodnym, ciemnym miejscu. Marynowane
kurki najlepiej smakują po kilku dniach, gdy smaki dokładnie się przegryzą.
Jeśli ktoś lubi bardziej wyrazisty smak, może dodać
trochę więcej ziela angielskiego lub pieprzu.
Przepis można łatwo dostosować do większej ilości
kurek, wystarczy proporcjonalnie zwiększyć ilość składników.
Smacznego!
Komentarze
Prześlij komentarz