Czekoladowy Pudding w Bezowej Czapeczce
Czekoladowy Pudding w Bezowej Czapeczce
To ciasto zrobiłam po raz pierwszy w swoim życiu. Przepis
odnalazłam w jednej ze swoich książek kucharskich, a że uwielbiam ciasta z
dodatkiem bezy zdecydowałam się wziąć go na swój warsztat. Muszę przyznać, że
wyszło genialne, przynajmniej wg mojej oceny i na pewno często będę do niego
wracać. Mocno czekoladowy krem puddingowy na bazie gorzkiej czekolady,
zamknięty w kruchym spodzie z czekoladowych herbatników świetnie przełamuje słodycz
bezy. Zachęcam do wypróbowania.
Składniki na spód:
- 250 g
herbatników czekoladowych (można użyć też zwykłych białych, ale należy wówczas
dodać 2 łyżki kakao słodkiego lub gorzkiego wg uznania)
- 100 g
roztopionego masła
Składniki na
krem puddingowy:
- 4 żółtka
- 4 łyżki
cukru
- 5 łyżek
mąki kukurydzianej
- 600 ml mleka
- 100 g
gorzkiej czekolady
Składniki na
beze:
- białka z 7
jaj
- 300 g
cukru pudru
- 2
opakowania cukru waniliowego
- ½ łyżeczki
soli
Przygotowanie spodu:
Okrągłą tortownicę o Ø 20 cm wyłożyć papierem do pieczenia
(sam spód).
Herbatniki zmiksować w blenderze na tzw. piasek lub wsypać
do plastikowego woreczka i rozkruszyć przy pomocy wałka. Przesypać do miski i
dodać roztopione masło. Dokładnie wymieszać do połączenia składników. Umieścić
masę w tortownicy i mocno docisnąć na dnie i wzdłuż boków. Tortownicę wstawić
do lodówki a najlepiej do zamrażalnika na czas przygotowywania kremu
puddingowego.
Przygotowanie kremu:
Do misy miksera wsypać cukier dodać 4 łyżki mleka w
temperaturze pokojowej i 4 żółtka. Ucierać na najwyższych obrotach do uzyskania
jednolitej masy. Następnie dodać przesianą mąkę kukurydzianą i nadal ucierać. W
między czasie resztę mleka zagotować. Gorące mleko wąskim strumieniem przelać
do masy jajecznej nie przerywając miksowania. W kolejnym kroku przelać całą
zawartość do garnka z powłoką nieprzywierającą i gotować na małym ogniu cały czas
mieszając aż masa zacznie gęstnieć. Zdjąć z ognia i do gęstej masy dodać
roztopioną w kąpieli wodnej czekoladę. Dokładnie wymieszać. Można dodatkowo
całą masę zmiksować blenderem ręcznym, aby pozbyć się ewentualnych grudek i
mieć pewność, że cała masa jest idealnie gładka. Odstawić do lekkiego
przestudzenia. A następnie przelać klem na herbatnikowy spód. Nożem ściąć
ewentualny nadmiar masy herbatnikowej z brzegu tortownicy tak, aby wyrównać ją do
wysokości kremu. Odstawić na bok lub ponownie do lodówki.
Przygotowanie bezy:
Do misy miksera wlać białka, dodać sól i ubić na lekką
pianę. Cukier wymieszać z cukrem wanilinowym. Stopniowo dodawać cukier, łyżka
po łyżce, cały czas miksując po każdej dodanej porcji cukru. Piana powinna być
bardzo sztywna, gęsta i błyszcząca. Nie ma możliwości już na tym etapie
przebicia piany z białek.
Przygotowanie końcowe:
Piekarnik rozgrzać do 160°C (może być z termoobiegiem). Na
blaszce z piekarnika rozłożyć dwa arkusze folii aluminiowej tak, aby w środku
blachy delikatnie na siebie nachodziły, ale w sporym zapasie wystawały poza
granice blachy. Z papieru do pieczenia wyciąć koło większe o przynajmniej 8 cm
od średnicy spodu herbatnikowego. Ułożyć go na środku folii aluminiowej i tym
samym na środku blachy. Teraz boki wystającej foli pozaginać ku środkowi wokół koła
z papieru tworząc pewnego rodzaju formę, która ma za zadanie utrzymać beze w
okręgu i zapobiec jej rozlaniu a także ewentualnemu wypłynięciu kremu, (choć
jeśli forma herbatnikowa nie zostanie naruszona czy pęknięta krem nie powinien się
wydostać). Spód herbatnikowy wraz z kremem puddingowym ułożyć na środku arkusza
papieru i bardzo delikatnie wypiąć boczną obręcz tortownicy uważając, aby boki
herbatnikowej masy nie pękły. Dokładnie obłożyć całość bezą zarówno boki jak i
cały wierzch kremu (w granicach foliowej formy starając się zostawić mały
odstęp o niej gdyż beza trochę urośnie). Łyżką można nadać bezie nieregularne
kształty wg własnej fantazji. Wstawić do nagrzanego piekarnika i zapiekać przez
30 minut lub do czasu aż beza lekko zbrązowieje. Następnie zmniejszyć
temperaturę do 100°C i suszyć bezę jeszcze przez min 1 h. Po wyjęciu z
piekarnika pozostawić do przestygnięcia.
Ciasto to może być serwowany zarówno na ciepło jak i na
zimno. Jednak proponuję podawać je na zimno gdyż zamknięty pod warstwą
chrupiącej bezy krem puddingowy po przestudzeniu staje się bardziej zwarty,
gęściejszy dzięki temu łatwiej się go kroi i serwuje zachowując przy tym
wszystkie walory estetyczne. Ja zanim pokroiłam to cudo schłodziłam je przez
całą noc w lodówce. Potem należy przechowywać je właśnie w lodówce.
Smacznego
Komentarze
Prześlij komentarz